Trufel

w schronisku spędził większość życia. Niestety, krótko po tym gdy do psa uśmiechnął się los i znalazł w końcu swój dom, Trufel zmarł. Piękne epitafium Truflowi napisała jego właścicielka, pani Magda:

6 kwietnia b.r. nasz kochany, mały Trufelek przekroczył Tęczowy Most.

Byliśmy z Nim razem tylko dwa dni, ale właśnie te dwa dni pozostawiły niezatarte wspomnienia i tęsknotę za naszym psim przyjacielem – cichą, spokojną psią duszyczką. Zapewne biega teraz nasz Trufelek zdrowy i młody po zielonych łąkach, i jest mu dobrze. Świadomość ta daje nam pocieszenie w tych smutnych chwilach, które przeżywamy po tak nagłym rozstaniu. Myśleliśmy, że nasze wspólne obcowanie będzie trwało dłużej, że będziemy spacerować, bawić się, ,,rozmawiać”, patrzeć na siebie, tulić się, tulić się i jeszcze raz tulić się.
Wszędzie widzimy małą, kochaną postać; widzimy Go wędrującego z pokoju do pokoju pierwszego dnia; widzimy Go leżącego na swoim posłaniu blisko nas; słyszymy te drobne kroczki małego pieska. Spoglądamy na ścieżki, którymi zdążyliśmy pospacerować; na drzewka, przy których staliśmy trochę dłużej.
Pozostały nam zabawki Trufelka, pachnąca Nim obroża, szczoteczka z Jego włoskami i smycz, na której tak ładnie chodził.
Był bardzo inteligentnym i ułożonym pieskiem, miał takie mądre i dobre spojrzenie. Planowaliśmy wakacje i wyjazd w góry. Trufelek spacerowałby po ogrodzie albo odpoczywał w cieniu jabłoni. A może zanurzyłby łapki w płynącej niedaleko rzece? Zapewne zaszczekałby na przebiegające koty.
Wierzymy, że kiedyś spotkamy się z naszym pieskiem i już nic nas nie rozdzieli. Nadrobimy wtedy to, czego w pełni nie zaznaliśmy.
Kochamy Cię Trufelku nasz, wspomnienie o Tobie i te krótkie wspólne, ale jakże wspaniałe chwile. Tyle słoneczka, ciepła i spokoju nam podarowałeś.
Będziesz nam towarzyszył i w domu, i w pracy, i w szkole, i na spacerach. Widocznie tak miało być, że nasze losy skrzyżowały się na krótko, bo tylko na dwa dni, ale były to wspaniałe dni, za które dziękujemy piesku.

Nasz kochany, mały Trufelku – nie zapomnimy Cię.

Magda, Ala, Grzegorz Frąckowiakowie – rodzina Trufelka