Nastka Anastazja
straciła łapkę, ale w nowym domu pokazuje, że i bez niej można cieszyć się życiem. “Kotka okazała się bardzo towarzyska, grzeczna i skora do zabawy (potrafi godzinami biegać za piórkiem i sznurkiem). Coraz częściej myślę o zapewnieniu jej kociego towarzysza do wspólnych gonitw i zabaw… :)” – pisze pani Kasia.