Migotka
Już prawie dwa miesiące minęły odkąd jest u nas Migotka – pisze pani Natalie. – Kicia czuje się jak u siebie, no i ma spory apetyt. Na początku troszeczkę chorowała, ale po krótkim czasie wyzdrowiała oczywiście pod obserwacją weterynarza. Jest taką małą przylepką do każdego się tuli i ciągle lubi przebywać w towarzystwie. Bawi się na okrągło, najbardziej lubi zabawę z laserem. Przyznam, że jest porządnym kotem, nic jeszcze takiego nie zbroiła, jak to bywa u kotów 🙂