Marley
O swoim psie pisze Pani Anna:
Marley trafił do nas ponad 3 lata temu. Szybko okazało się, że ma głowę pełną pomysłów niczym główny bohater książki/filmu pt. “Marley i ja”, co zainspirowało wybór jego imienia. Taki sam pies z gracją słonia i wielkim sercem, z którym nie sposób się nudzić.
Kiedy go wzięliśmy ze schroniska był chudy i zlękniony. Szybko doszedł do siebie, przybrał na wadze ( i to 7 kg ) i nauczył się wielu komend. Śmiejemy się, że jest psem z gumy – wystarczy popatrzeć na jego nietypowe pozycje do spania. To bardzo przyjacielski i mądry psiak i czasem bywa “rozmowny” a nawet “kłótliwy” i “marudny”. Potrafi z nami dyskutować odpowiadając nam szczeknięciami i całą gamą innych dźwięków.
Marley towarzyszy naszej małej Ninie od dnia jej narodzin i jest dla niej prawdziwym przyjacielem i towarzyszem zabaw. Niesamowite, jak relacja małego dziecka z psem może być wzbogacająca i wzruszająca nie tylko dla nich samych, ale też dla otoczenia. Ich zabawom zawsze towarzyszy kupa śmiechu, pisków i szczekania. A gdy razem biegają i się gonią, są niczym małe tornado.
Nie potrafimy sobie już wyobrazić życia bez tego psiaka. Marley jest naszym pierwszym adoptowanym psem, ale z pewnością nie ostatnim.