Miasto Poznań przeznaczyło w tym roku dwukrotnie więcej pieniędzy na sterylizacje i kastracje wolno żyjących kotów – mówił dziś w schronisku zastępca prezydenta Poznania Tomasz Lewandowski. 200 tys. złotych starczy na ok. 1700 zabiegów.
Sterylizacje i kastracje to najlepsza forma walki z bezdomnością zwierząt. Co roku od wiosny do jesieni przyjeżdża do schroniska mnóstwo kociaków. Dziś mamy już 202 koty, z czego 103 to maluchy. Co roku jest ten sam problem: nie mamy gdzie ich trzymać, a przepełnienie sprzyja roznoszeniu się chorób i zwiększa stres. Nie chcemy myśleć, co się dzieje z kociakami, które nie trafią pod piekę dobrych ludzi, fundacji czy naszą, a są chore lub opuszczone przez matkę. Im więcej sterylizacji i kastracji, tym mniej takich dramatów i mniej zwierząt czekających na dom w schronisku.